Boso po tłuczonym szkle
Indeks katalogowy: 9788381965255
- Dostępność: Brak
- Czas dostawy: Realizacja do 15 dni
- Dostawa: od 10,99 zł (Paczkomaty)
- Kategoria:
- Liczba stron:
- 80
- Rok Wydania:
- 2023
- Typ oferty:
- Pozostałe
- Wydanie:
- 1
- Wydawnictwo:
- Autor ksiązki:
- Komponent opis:
- Oprawa test:
Jan Skácel jest jednym z największych dwudziestowiecznych poetów języka czeskiego. Wielu uważa wręcz, że największym i stwierdzenie to nie jest wcale tak kontrowersyjne, jak mogłoby się zdawać (na tych beztlenowych wysokościach, na których przebywa z dwoma czy trzema konkurentami do tego miana, trudno o jakieś jednoznaczne hierarchie). Szczególnie: jak mogłoby się zdawać w Polsce, gdzie jest z pewnością najmniej znanym spośród gigantów czeskiej poezji. Niejaka w tym wina samego Skácela, bo jego poezja sprawia wyjątkowe problemy przekładowe. Co gorsza, jego największe poetyckie osiągnięcie jest jednocześnie tym najintensywniej nieprzekładalnym. Idzie o jego czterowiersze, które brneński poeta tworzył w najmroczniejszym czasie przymusowego milczenia – dzięki czechosłowackiemu reżimowi komunistycznemu trwał on ponad dekadę. Ponad 220 krótkich wierszy zebranych w trzy cykle było ostatecznym aktem wolności poety, któremu zakazano drukować – tworzył więc wiersze, które mogły się obejść bez medium druku, które każdy mógł (w dowolnej liczbie) spamiętać. Arcydzieła mnemotechniki, cudeńka poetyckiej techniki, bezczelnie frywolne kąpiele w źródłach czeszczyzny i brawurowe zejścia w głębiny jej etymologii – tym są Skácelowe czterowiersze, o których Milan Kundera w najsłynniejszej bodaj reklamie tej poezji pisał, że najściślej wiążą go z językiem czeskim, czyniąc go dlań drogim i niezastąpionym. Skácel urodził się równo sto jeden lat temu i zdaje się, że to może dobry (i najwyższy!) czas, by – mimo całej świadomości ryzyka – podjąć próbę ich spolszczenia.
Kategoria: | |
Liczba stron: |
|
Kod EAN: |
|
Rok Wydania: |
|
Typ oferty: |
|
Wydanie: |
|
Wydawnictwo: | |
Autor ksiązki: | |
Komponent opis: | |
Oprawa test: |
Za pobraniem FedEX : | od 18,00 zł |
Za pobraniem kurier DPD : | od 20,00 zł |
Paczkomaty : | od 10,99 zł |
DPD Pickup : | od 17,00 zł |
Kurier DPD : | od 17,00 zł |
FEDEX : | od 16,00 zł |